niedziela, 20 stycznia 2013

Rzodział 7.

Po wypitej kolejce wróciliśmy na parkiet, właściwie oni. Ja poszłam na kanapę. Podszedł do mnie Zayn.
- Obiecałaś, że ze mną zatańczysz.
- No ok.
Wstałam i poszliśmy na środek salonu. Tańczyło mi się z Nim dobrze. Cały czas nie traciliśmy kontaktu wzrokowego. Pod koniec piosenki zapytałam się go dlaczego nie ma z Nami Perrie. Odpowiedział tylko : "nie mogła". Kolejna piosenka.
- Opowiedz mi coś o sobie. - powiedział schylając się do mojego ucha bym usłyszała.
- A co byś chciał wiedzieć ?
- No..Co lubisz czego nie lubisz..
- Lubię..Praktycznie wszystko, nie lubię chamstwa, kłamstwa i podlizywania się. A Ty?
- Lubię.. Lubię po prostu swoje życie, może nie zawsze jest super ale je lubię.
Chwila ciszy.
- Napijesz się ?
- Zayn, mam ten swój limit na 3 drinki.
- Oj tam jak wypijesz jednego kieliszka nic się nie stanie.
Zaciągnął mnie do kuchni i wlał do jakiś dwóch kieliszków wódkę. Nawet nie patrzył czy są czyste..
- To pijemy za najlepszą imprezę ? - zapytał.
- Ok.
Wypiłam przezroczystą ciecz jednym haustem. Paliło mnie w gardle chwyciłam jakiś sok i szybko popiłam.
- Dobre?
- Obleśne..
- Ahaha, dobra chodź tańczyć.
Znowu mnie zaciągnął na parkiet. Nawet nie wiedziałam jaka piosenka leci. Po jakiś 3 piosenkach "uwolniłam" się od Zayn'a i poszłam do stoliczka z jedzeniem. O dziwo nie było tam Niall'a. Blondasek tańczył z Louis'em. Podszedł do mnie Liam.
- Zatańczysz?
- Jasne.
Zaczęliśmy tańczyć.
- Wali od Ciebie wódą. - stwierdził z uśmiechem.
- Zayn mnie namówił !
- Spokojnie, nie będę Cię za to bił. Nie chcę po prostu żebyś się upiła.
- Nie musisz się martwić.
- No ja myślę. Ale nie pij już, Harry będzie chciał bawić się w butelkę a już jest nieźle wstawiony. Bałbym się Jego wyzwań.
- Spoko, nic mi nie zrobi.
Ktoś wyłączył muzykę.
- WSZYSCY SIADAMY W KÓŁECZKO . CZAS NA BUTELKĘ! - krzyknął Harry trzymając pustą butelkę po piwie.
usiedliśmy w kółeczku jak Harry nakazał xd.
- Kto kręci pierwszy ? - zapytała Danielle.
- Czekajcie! Gramy tylko na wyzwania.
- Ja chcę pierwszy. - stwierdził Lou i wziął od Hazzy butelkę i zakręcił nią. Wypadło na loczka.
- Powiedz nam wierszyk.
Zielonooki coś tam zrymował i zakręcił butelką, która wskazała Paulinę. Wpatrywał się w Nią chyba przez minutę.
- Weź pocałuj Horana.
Ta tylko szybko spojrzała na blondyna, który się uśmiechał.
*Z perspektywy Pauliny*
Nie piłąm za wiele. Wręcz w ogóle. Z Niall'em postanowiliśmy trochę oszukiwać.
- A co jeśli go nie pocałuję ?
- To... Masz się rozebrać.
Wytrzeszczyłam na Hazzę oczy. Eee.... Nie no nie powiem, Niall TROCHĘ mi się podoba.. Ale żeby od razu się z Nim całować? ;o Po chwili jednak zbliżyłam się do blondyna i złożyłam na Jego ustach pocałunek.
- Mrrrryy.. - Mruczał Lou.
Gdy chciałam się odkleić od Niall'a ten przyciągnął mnie do siebie i zaczął namiętnie całować.
- Niall się chyba zakochał ! - krzyknął ponownie Louis.
Głodomor wkońcu przestał.
- Wybacz... - szepnął.
Uśmiechnęliśmy się do siebie.
***************************************************************

Bardzo dziękuję Patrycji, za to że to czyta. Nie ma za co dziękować. Piszesz świetnie i tyle ;) .
Zmieniłam zdanie. Nie zakończę tak szybko tego bloga. Mam za dużo pomysłów na dalszą akcję. Rozdziałów będzie koło 30, ale nie obiecuję. Wiem, że zaniedbałam trochę bloga, ale nie miałam "weny twórczej". Przepraszam ;) . Następny kiedy? Hmm... Nie wiem. Chyba za tydzień, ponieważ wyjeżdżam do kuzynki na tydzień. JUŻ PRAWIE KONIEC FERII ;'C

2 komentarze:

  1. jeeej na moim ryjku pojawil sie wieeelki banan. Naprawde nie masz za co dziekowac. Blog jest swietny i czyta sie go z wielka przyjemnoscia i plynnoscia. Nie powtarzasz slow, opisujesz ( co sprawia ze jeszcze przyjemniej sie czyta ) , zawierasz to co chcesz zawrzec, no i jest akcja... Moze narazie nie jest jakas naprawde duza ale pewnie ja jeszcze rozkrecisz... Mnie osobiscie wciagnelo twoje opowiadanie i teraz smiem stwierdzic ze chyba masz smykalke do pisania :)
    a co do dzialu... Jest swietny! Dzis mi jakos brak slow do opisania... ( wyrozumialosci, przed chwila wstalam xD ) No co by tu jeszcze dodac... A wiem!
    Czekam z zniecierpliwieniem na nowy dzial.
    Pozdrawiam!
    Patrycja.

    + wybacz wszystkie bledy xD jestem pol przytomna.
    ++ czy moglabys wylaczyc weryfikacje obrazkowa? Byloby mi troche latwiej komentowac na telefonie. XD

    OdpowiedzUsuń