poniedziałek, 21 stycznia 2013

Rozdział 8.

*perspektywa Natalii*
Paulina to ma fajnie. Widać, że Niall na Nią leci, a ja zakochałam się w kimś kto zapewne nigdy tego nie odwzajemni ;/ . Po jakiejś godzinie skończyliśmy tę grę. Nikt mnie nie wylosował. W sumie to nawet dobrze. Harry, Niall i Paula poszli wypić a ja Liam, Dani, El i Zayn zostaliśmy na "parkiecie". Zaczęły mi się kleić oczy ze zmęczenia, co Zayn szybko zauważył.
- Chcesz iść spać, mała ? - zapytał z troską.
Normalnie to bym go do Afryki goniła za to, że nazwał mnie "mała". Ja nie jestem MAŁA tylko po prostu niezbyt wysoka..
Kiwnęłam tylko głową. Mulat złapał mnie za rękę i poszliśmy do mojego pokoju. Zdjełam buty i otworzyłam szafę. Zayn usiadł na łóżku. Chciałam się przebrać w piżamę.
-Ee.... Zayn możesz już iść.
- Nie chcę mi się..
- Ale ja chcę się przebrać.
- To się odwracam!
Normalnie nie wiem czemu, ale zdjęłam bluzkę i próbowałam dosięgnąć moją bluzkę XXL, która służyła mi za piżamę. Poczułam na biodrach ręce. Przeszły mnie ciarki. Mulat odgarnął mi włosy z szyi i złożył na niej pocałunek. Dziwne uczucie...
- Co Ty robisz? - zapytałam, jednak nie otrzymałam odpowiedzi zamiast tego chłopak odwrócił mnie twarzą do siebie i zaczął całować.  WOW, ZAYN MALIK MNIE POCAŁOWAŁ. Jednak coś w mojej głowie mówiło, żeby to zakończyć.
- Zayn, a Perrie ?
Patrzyliśmy sobie w oczy.
- Nie kocham jej..- wyszeptał i znowu pocałował. Zaczęłam odwzajemniać pocałunek. Chłopak wydał z siebie pomruk zadowolenia. Mimo to znowu to przerwałam.
- Jesteś pijany. Kochasz ją i nie wiesz co mówisz.- niemal wykrzyknęłam mu w twarz.
Przycisnął mnie do szafy.
- Nie jestem pijany, nie kocham jej. Nawet nie jesteśmy już razem. Wykorzystywała mnie i moją sławę. Oficjalnie niby z Nią jestem, ale prywatnie nie. Więc przestań się opierać!
Znowu zaczął mnie całować. Wplotłam palce w Jego perfekcyjną fryzurę. Mulat popchnął mnie na łóżko i po chwili całowaliśmy się na tym o to meblu. Tym razem to Zayn przerwał.
- Podobasz mi się.
- Wypiłeś za dużo.. Tylko Ci się tak wydaje.
- Mówię serio! Pójdziesz jutro gdzieś ze mną ?
- Zayn.....Wytrzeźwiej.
Wkurzony wyparował z mojego pokoju a ja wkońcu mogłam się przebrać. Położyłam się do łóżka, niestety długo nie mogłam zasnąć. Może dlatego, że na dole panowała dalej impreza -,-.
A tak po za tym co Zayn sobie myśli?! Że jak powie mi , że Perrie się dla Niego nie liczy to rzucę się mu w ramiona? Przecież On był pijany.. Nie wiedział co mówi i pewnie kocha ją bardzo mocno. Pociąga mnie - to fakt, ale nie wykorzystam tego, że był pod wpływem alkoholu. To byłoby żałosne..
Wkońcu zasnęłam.

*kolejny dzień*

 Co mnie obudziło ? Hmm.. ktoś wszedł do pokoju bez pukania i usiadł na brzegu łóżka.
Chciałam się podnieść i zobaczyć kogo tu przyniosło, ale ciało odmawiało posłuszeństwa. Po jakimś czasie owy gość poszedł. Zasnęłam ponownie. Po jakimś czasie wstałam i ubrałam  to, ponieważ za oknem świeciło słońce.
Najpierw wzięłam prysznic, bo wczoraj nie miałam na to siły. Moje blond włosy spięłam w jakiegoś luźnego koka i zaczęłam malować rzęsy. Po chwili usłyszałam krzyki z dołu.
- Nienawidzę Cię ! Przez Ciebie oszukuję najbliższych! Zaraz napiszę na Twitterze prawdę.
- Nie! Była umowa ! Miałeś czekać, aż wydamy płytę!
- Perrie, ja już dłużej nie wytrzymam. Wynoś się stąd.
Wyjrzałam zza barierki na schodach. Wkurzona Perrie wybiegła z domu, a Zayn usiadł na sofie. Wyciągnął papierosa i go zapalił.


******************************************************

Więc, jak widać jest 8 rozdział. Przez jakiś tydzień nie będę nic dodawać ;C. Wyjeżdżam na ferie. Następny będzie dosyć smutny, ale spokojnie - nikogo nie zabije xD. Dziękuję za te PRAWIE 300 wyświetleń, to i tak dużo. Dziękuję Patrycji ;* . Miło, że Ci się podoba to co piszę. ;)

1 komentarz:

  1. Rozczulilam sie przez ciebie... Naprawde nie masz za co dziekowac. Podoba mi sie twoje opowiadanie *.* dla mnie jest swietne i uwazam ze masz do tego smykalke. Wiesz to ja powinnam Ci dziekowac ze tobie sie chce czytac te moje wypociny...
    Przez tydzien..?! O.O o kudre xD dobra a teraz do rzeczy.
    Rozdzial jest wyczepiasto-zajebiaszczy. Racja... Co ten Malik sobie mysli majac dziewczyne? XDD za intrygowala mnie ta akcja na dole... Hmm powiadasz ze bedzie smutny ale nikogo nie zabijesz... Zakladam ze bedzie z perspektywy Zayna xD W kazdym razie czekam z zniecierpliwieniem na nowy dzial.
    Pozdrawiam.
    Patrycja!

    OdpowiedzUsuń