czwartek, 14 lutego 2013

Rozdział 11

Dość długo nie mogłam zasnąć.. A koło północy drzwi do pokoju uchyliły się i zza nich wyjrzał Zayn.
- Co Ty tu robisz ? Jest środek nocy !
- Ee... nie mogę spać, mam koszmary.
Klęknął przy krawędzi łóżka. Miał na sobie tylko bokserki.
- Dwudziestolatek, który boi się własnych snów ?
Mulat z uśmiechem pokiwał głową.
- Wchodź. - powiedziałam i przesunęłam się do ściany. Zayn wskoczył do łóżka , przykryłam go.
- A dostanę buziaka na dobranoc ?
Cmoknęłam go w szorstki policzek.
- Ekhem..- odchrząknął i zrobił z ust dziubek.
Zbliżyłam się do Jego ust i delikatnie pocałowałam. Chłopak zamruczał i pociągnął mnie na siebie. Po jakiejś chwili przerwałam ten pocałunek.
- Chodźmy spać.
- Ok.
Odwróciłam się do ściany i zamknęłam oczy. Czułam jak Zayn się przekręca i kładzie rękę na mojej talii. Uśmiechnęłam się do siebie i zasnęłam. Przebudziłam się. Na zewnątrz robiło się już jasno. Zdjęłam z siebie rękę Zayn'a i przekręciłam się do Niego twarzą. Pogładziłam go po policzku. Otworzył swoje piękne oczy.  
- Dlaczego nie śpisz ?
- Przebudziłam się.
- Przeszkadzam Ci ?
- Nie no co Ty ? Cieszę się, że tu jesteś.
- Mam pytanie. - powiedział ostrożnie i usiadł , ja również usiadłam.
- Jakie?
Złapał mnie delikatnie za lewą rękę i odwrócił stroną ran.
- Dlaczego to zrobiłaś ?
- Nie zrozumiesz...
- Ale to nie jest... przeze mnie ?
- Nie do końca..Ja po prostu zazdroszczę Wam..
- Czego ?
- Czego.. Hmm.. Wszystkiego . Macie co chcecie jesteście szczęśliwi, macie NORMALNĄ rodzinę, a ja ?
- Ej nie płacz..- powiedział i przytulił mnie. - Obiecuję, że zmienię Twoje życie... - szepnął i pocałował mnie we włosy. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Jakiś czas potem gdy się obudziłam - Zayn'a już nie było.  Obok mnie leżała tylko jakaś kartka. Wzięłam ją do ręki i przeczytałam :
" Pojechaliśmy z chłopakami na wywiad.. Wracamy koło 14.
                                 
                                                                                                       Zayn xoxo"
Wzięłam telefon, patrzę na godzinę - 12:24. Rzadko tam długo śpię. Leniwie wstałam i podeszłam do szafy. Spojrzałam na okno. Wkońcu postanowiłam ubrać krótkie, dżinsowe spodenki i męską białą koszulkę. Zeszłam na dół, do kuchni gdzie była Paulina i namiętnie z kimś esemesowała. Na mój widok się uśmiechnęła i powiedziała "hej".
-Cześć...
- Chcesz płatki ?
- A zrobisz mi ?
- Pewnie.
Po chwili dostałam czekoladowe płateczki z zimnym mleczkiem ;3. Brunetka nadal z kimś esemesowała , co z lekka zaczynało mnie irytować.
- Paulina z kim Ty tak piszesz?
- Noo...eee... z mamą.
- Ta jasne ! - krzyknęłam i wyrwałam Jej telefon z rąk.
"Jesteś śliczna :*" Od : Nialler.
- Jesteś z Niall'em ? - wykrzyknęłam gdy tylko odzyskała swój telefon.
- Nie, nie jestem..
- JASNE.
- Może i piszemy sobie takie esemesy a nie inne i od czasu do czasu... przytulimy się czy damy sobie buziaka... Ale NIE jesteśmy razem..
- Ale czujesz coś do Niego ?
- Tak.
- A On wie?
- Nie.
- A Jemu zależy na Tobie?
- Nie wiem ?
- Tworzylibyście świetną parę.
- Ej, a Ty zakochałaś się w Zayn'ie ?
- Nie. - szybko rzuciłam i odwróciłam wzrok.
- Ta jasne, widzę jak na Niego patrzysz..Zresztą On też na Ciebie spogląda.
- Przestań.
- Nie no, powinnaś się za Niego zabrać.
- A co jeśli nie chcę ?
- No chyba nie chcesz powiedzieć, że Zayn Malik nie jest w Twoim typie! Ten delikatny zarost, ta fryzura.. mrrr ! Jest taki pociągający !
- Ty się weź odwal od Zayn'a !!! Masz Niall'a.
- Oooo ! Zazdrosna ?
Spojrzałam na Nią z miną w stylu Are You Fucking Kiding Me ?
- ZAYN JEST SEKSOWNY, ZAYN JEST SEKSOWNY ! MATKO BOSKA ZAYN TO NORMALNIE NAJSEKSOWNIEJSZY FACET WE WSZECHŚWIECIE...! ZAYN TO BÓG SEKSU ! -darła mordę .
- OGARNIJ ! a co gdyby tu weszli ?
- Polskiego nie zrozumieją. NO ale ok zamykam się . Ale musisz przyznać, że..
-..Tak Zayn jest seksowny - przerwałam Jej.
- Wiedziałam, że Ci się podoba. Robimy obiad ?
- A jaki ?
- Spaghetti.
- Okey.
Po 45 minutach skończyłyśmy i przyjechali chłopcy. Była 14:06. Do kuchni wpadł Niall.
- O matko ! Zrobiłyście obiad !
- Tak.
- Jesteście kochane !
- Taa.. Niall kocha wszystkich, którzy dadzą mu jedzenie.. - stwierdził Louis.
Po chwili wszyscy zasiedliśmy wszyscy do stołu i jedliśmy to co Paulina i ja zrobiłyśmy. Zayn i ja najszybciej zjedliśmy także zaraz po posiłku poszliśmy do salonu.
- Idziemy do mnie do pokoju ?
- Okej.
- Ej, Ej ! Natalia chodź tu jeszcze na chwilę ! - usłyszałam głos Louis'a.
- No idź do nich. Czekam na Ciebie u mnie.
Wróciłam do kuchni.
- Co chciałeś ?
- Paulina mówiła, że mówiłaś, że Zayn jest seksowny.
- Eee...- burak na twarzy. - Nic takiego nie mówiłam..
- Kłamiesz!
- No Natalia, nie wstydź się. Tylko Cię ostrzegamy, bo Zayn...
- Zapomniałem telefonu..- Mulat wszedł do kuchni.
- Zayn, Natalia twierdzi, że jesteś seksowny. -zaświergotał Nialler.
- Nic takiego nie mówiłam. - próbowałam się bronić, błagalnie patrząc na Zayn'a.
- Chłopcy, dajcie Jej spokój.. - odparł spokojnie. - Idziesz się przejść ? - zwrócił się do mnie.
- Pójdą pogadać o ''tym'' ! - Lou wybuchł śmiechem a zaraz po Nim - reszta.
- Idziemy się tylko przejść , czubku !
- To pójdę z Wami, koteczki . - stwierdził Louis.
- Odechciało mi się spaceru. - szybko rzucił Zayn.
- Zayn, kitujesz. Po prostu chcecie być sami!
- Dobra nie kłóćcie się...
Nastała cisza.
-... Jesteśmy razem. - powiedział mulat po chwili.
- Przecież wiemy. - prychnął Hazz.
- Jak to ? -zapytałam .
- Obserwowaliśmy was z okna. Wiecie, ten wasz spacerek. - odpowiedziała Paulina.
- Dlaczego od razu nie powiedzieliście ?
- Szczęścia Wam . CHODŹMY OGLĄDAĆ FILM.


***********************************************
HEJ, HAJ, HELOŁ ! Wróciłam, jestem, żyję xDD No wiem długo mnie nie było. Musicie to wybaczyć.. ♥ No rozdział miałbyć jeszcze dłuższy ale długo by mi to zajęło xd .
 No także stwierdzam, że nie jest źle i dodam nowy rozdział CHYBA w sobotę lub we wtorek. Czeka mnie praca klasowa z fizyki :o .

Much LOVE ♥

3 komentarze:

  1. Myslalam ze cos ci sie nie daj boze stalo... Dlugo nie dawalas znaku zycia... Ale jestes to najwazniejsze ;*
    Czyyyyyyy ty wiesz jak ja sie ciesze ze znow jest nowy dzial? Normalnie dzikie tance w domu z tej okazji XDD
    No a rozdzial... Jest cudowny <3 Mrau... Nie moglam doslownie odlepic wzroku od tekstu. Nooo bosko po prostu <333
    Nie moge sie doczekac nastepnego dzialu... Mam nadzieje ze mniej wiecej dodasz w tych czasach albo zle sie to dla mnie skonczy xD
    Pozdrawiam.
    Patrycja.

    + chcialam cie zaprosic na mojego drugiego bloga.
    werewolves-vs-vampires.blogspot.com Jesli znajdziesz czas to wpadnij :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawaj nexta wspaniły :):):):):):): <33 kocham kocham dobrze że powiedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spoko rozdział! Wcale nie jest taki długi :)

    OdpowiedzUsuń